Kim są podopieczne dzieci?
Każdego dnia stajemy twarzą w twarz z problemami, z jakimi borykają się dzieci i młodzież. Każde podopieczne dziecko lub nastolatek niesie ze sobą ogromny ciężar. Ich historie poznajemy stopniowo, budując zaufanie i relację, które są podstawą naszej pracy. Poznajemy trudne historie dzieci i ich rodzin, poznajemy ich codzienność, wiemy z czym się mierzą. Chcemy podzielić się z Wami nie tylko naszymi sukcesami i miło spędzonym czasem z dziećmi, ale również naszymi codziennymi wyzwaniami pracy pedagogicznej.
Komu pomagamy? Poznaj historie podopiecznych
To od nas dorosłych zależy dalsze życie dzieci i młodzieży wykluczonych społecznie. Domy Opiekuńczych Skrzydeł istnieją dzięki regularnemu zaangażowaniu darczyńców i mogą istnieć wyłącznie dzięki nim.
Mam na imię Maciek i mam 8 lat. Codziennie wieczorem mama zaprasza znajomych i przez całą noc piją alkohol i hałasują. Biorę wtedy moje małe siostry i razem czytamy albo w coś gramy. Mam też starszego brata, ale już dawno z nami nie mieszka. Mama mówi, że uciekł z domu. Ja też nie chcę tu mieszkać. Sprzedaję biżuterię własnej roboty na lokalnym bazarze. Po lekcjach lubię przychodzić do Fundacji, bo mogę tam spokojnie odrobić lekcje i pograć w planszówki.
Mam na imię Basia. Mam 12 lat. Moja mama często każe mi zajmować się domem i gotować dla całej rodziny. Rzadko mogę pójść do szkoły, bo mama pracuje całymi dniami, więc ja muszę zostawać młodszym rodzeństwem. Nie chcę, ale wiem, że muszę to robić. Mama ma dziwnych znajomych…boję się ich. Smutno mi, bo nie mam przyjaciółki a koleżanki ze szkoły śmieją się ze mnie i mówią, że jestem niańką i sprzątaczką.
Jestem Tomek. Odkąd pamiętam moi rodzice codziennie piją alkohol. Najbardziej nie lubię jak zapraszają swoich znajomych, bo wtedy imprezy trwają do nocy. Nie mogę spać, a rano nie chce mi się wstawać na lekcje, bo jestem zmęczony. W domu nie mam własnego miejsca, dlatego wolę chodzić po podwórkach z kolegami. Czasem coś się wydarzy. Coś złego. Tak się właśnie ostatnio stało i dlatego mam sprawę w sądzie. Mam 13 lat i nie wiem, czym to się skończy.
Jestem Marta i mam 14 lat. Mam czwórkę rodzeństwa, najmłodsze strasznie mnie denerwuje. Marzę, by mieć własny pokój. Niestety pewnie nigdy tak nie będzie, bo ledwo się mieścimy w dwupokojowym mieszkaniu z całą rodziną. Moje łóżko stoi w kuchni. Nie chce mi się siedzieć w domu, więc często spędzam czas z koleżankami. Spacerujemy po podwórkach albo siedzimy na murku za szkołą. Niektóre palą papierosy albo piją piwo. Mi to nie smakuje, więc się ze mnie śmieją a ostatnio mi dokuczają, że się boję chłopaków. Po szkole przychodzę do Fundacji. Lubię tu być. Wujek pomaga mi w lekcjach, czasem wspólnie z innymi pieczemy ciasto albo idziemy poskakać do hali trampolin.
Imię oraz wiek zostały zmienione ze względu na ochronę prywatności dziecka.
Co piąte dziecko nie ma własnego łóżka, brak miejsca do odrabiania lekcji
Według naszych wieloletnich obserwacji i doświadczeń obecnie najpoważniejszymi problemami rodziców i opiekunów jest: brak lub niski poziom umiejętności wychowawczych, bezrobocie, bierna, roszczeniowa postawa, niski poziom kompetencji zawodowych, niskie aspiracje życiowe i zawodowe, alkoholizm, przemoc.
Podstawowe problemy podopiecznych dzieci i młodzieży to:
- brak pozytywnego wsparcia ze strony rodziców i opiekunów,
- zaległości edukacyjne,
- niski poziom umiejętności społecznych,
- niska samoocena,
- niski poziom aspiracji życiowych i zawodowych połączony z niską świadomością możliwości wyboru własnej drogi życiowej,
- agresja.
Domy Fundacji to miejsca pełne akceptacji, miłości i tolerancji
Fundacja Joanny Radziwiłł Opiekuńcze Skrzydła prowadzi dzienne Domy dla dzieci pochodzących z rodzin o bardzo niskim statusie materialnym i trudnej sytuacji życiowej, potrzebujących regularnego wsparcia pedagogów i psychologów.
Ideą Domów jest wyrównywanie szans edukacyjnych, wychowawczych, emocjonalnych i społecznych dzieci. To przestrzeń w której podopieczne dzieci czują się bezpieczne i szczęśliwe, odkrywają pasje i zainteresowania, uczą się różnych form spędzania wolnego czasu, nadrabiają zaległości rozwojowe, podwyższają swoją samoocenę. Bo każdy ma prawo do bycia sobą i prawidłowego rozwoju.