Przed nami wielka Wigilia w Domu Fundacji przy ul. Omulewskiej. Magiczny czas, pachnący choinką i mandarynkami, piernikiem. Świąteczne zapachy, wspólne gotowanie i strojenie domu.
Już od tygodnia mamy blisko dwumetrową, piękną choinkę, którą wraz z wychowawcą wnieśli chłopcy z naszego Domu Pawła. Młodsze dzieci z Domu Mikołaja na warsztatach artystycznych przygotowały świąteczny świecznik. Przyszli do nas kolędnicy, którzy porządnie rozśpiewali całą naszą fundacyjną rodzinę. Było ciepło, wesoło, magicznie.
Dziś szykujemy się na Wigilię w Fundacji. W powietrzu pachnie mandarynkami i pierniczkami. Sercem Domu ponownie stała się kuchnia, z której wychodzą pyszne potrawy wigilijne. Co chwila wpada do nas kolejny wysłannik świętego Mikołaja z prezentami. To niełatwe zadanie! Nasze niezliczone i zapracowane elfy siedzą w tajemnych pokojach i pakują prezenty dla każdego dziecka, a dzieci wyczuwając ten najbardziej świąteczny, nadchodzący dzień, delikatnie rozglądają się za prezentem podpisanym ich imieniem: Gabi, Mela, Patryk, Ania.
Chcemy, by w każdym Domu, czas świąteczny kojarzył się właśnie w ten sposób. Dlatego w fundacyjnym Domu przy Omulewskiej 19, w okresie Świąt szczególnie dbamy o magię i pielęgnujemy rodzinność. Wierzymy, że w taki sposób tworzymy wspaniałe spotkania i momenty, ale i też wspomnienia, gdy nasze dzieci już trochę podrosną. Chcemy, by Święta w naszej fundacji, były dla nich wzorem domu i rodziny, który będą naśladować wraz ze swoimi bliskimi.