Fundacja Opiekuńcze Skrzydła rusza z kampanią „Stań po stronie Dziecka”. Co tydzień będziemy przedstawiać cykl prawdziwych historii podopiecznych dzieci, które codziennie otrzymują wsparcie w Fundacji.

Jestem Jurek i mam 11 lat

Mieszkam z mamą i moim rodzeństwem: Anią (4 lata), Krzyśkiem (7 lat) i Asią (9lat). Wszyscy przychodzimy do Fundacji. Mama coraz częściej mówi, że jest zmęczona i na nas strasznie krzyczy. Ostatnio Krzysiek zamknął Asię w łazience i nie chciał jej wypuścić przez dwie godziny. Było śmiesznie, ale mama była bardzo zła i potem bardzo go zbiła. Krzysiek często bije mamę i dziewczynki, a mi zabiera moje rzeczy. Strasznie mnie to złości, jestem wtedy naprawdę wściekły. Czasem przychodzi pani z Opieki Społecznej i sprawdza czy w domu jest czysto i czy mamy co jeść. Jak ma przyjść, to mama jest bardzo zdenerwowana i każe nam sprzątać. Wolałbym mieszkać z tatą. Miałbym wtedy spokój. Ale mama mówi, że nie mogę się z nim zobaczyć, bo jak wyszedł z aresztu to nie wiadomo gdzie mieszka. 

Fundacja to ludzie. Fundacja to My i Wy.

Chcemy Wam opowiedzieć nie tylko o naszych sukcesach i o tym jak działamy i miło spędzamy dzień z potrzebującymi dziećmi. Chcemy Wam opowiedzieć z jakimi trudnościami codziennie spotykamy się w naszej pracy pedagogicznej. Z jaki problemami przychodzą do nas dzieci i młodzież. Opowiemy Wam, dlaczego Wasze regularne wsparcie jest tak bardzo potrzebne. Każde podopieczne dziecko lub nastolatek zmaga się z ogromnym ciężarem. Ich historie poznajemy stopniowo. Zaufanie jest podstawą rozmowy i relacji między osobą dorosłą z zespołu Fundacji a podopiecznym dzieckiem. Każdego dnia słyszymy ciężkie historie dzieci i ich rodzin, poznajemy ich codzienność, wiemy z czym się zderzają.

Alkohol, fatalne warunki mieszkalne, samotność

To najczęstsze problemy, z którymi mierzą się podopieczne dzieci praktycznie od urodzenia. Ich rodzice często borykają się z uzależnieniem od alkoholu lub/i narkotyków. Nocne imprezy rodziców oraz ich konkubentów powodują, że dzieci są nie wyspane, są świadkami libacji, sytuacji przemocowych i agresji. Nie mają warunków, by zająć się nauką i są zbyt zmęczone, by rano wstać do szkoły. Zdarza się, że są poniżane i obrażane przez własnych rodziców i ich znajomych. To wszystko powoduje narastającą w nich frustracje i poczucie osamotnienia.

Nie chcę być w domu

Brak akceptacji we własnym domu powoduje, że dzieci i młodzież spędzają coraz więcej czasu w grupie rówieśników na podwórku , „za szkołą”. Coraz później wracają do nielubianego domu, w którym nie mają żadnej prywatności (wiele naszych dzieci ma łóżko w kuchni z powodu ciasnego mieszkania). Wieczorne spacery czy wręcz szlajanie się ze znajomymi po praskich podwórkach, kończy się piciem alkoholu, bójkami a nawet sprawą w sądzie.

Dom, w którym nie chce się spędzać czasu, to dom, który niszczy poczucie własnej wartości, budzi w dziecku agresję i smutek. Podopieczne dzieci i młodzież, są często zaniedbane przez rodziców pod względem żywieniowym, emocjonalnym, edukacyjnym. Zdarza się , że przychodzą do nas brudne, głodne, w za małych ubraniach, ze wszami i naprawdę brzydko pachną. Ich emocje i potrzeby są spychane i deptane przez najbliższych dorosłych. Dlatego budowanie zaufania wobec dorosłych jest ogromnie trudnym i długim procesem.

Dom Opiekuńczych Skrzydeł

Fajnie, że jesteś! To zdanie, które można tu usłyszeć około stu razy.

Dom Fundacji to miejsce pełne akceptacji, miłości i tolerancji. Dom jest czysty, lodówka zawsze pełna, każdy może znaleźć tutaj przestrzeń dla siebie. Zespół to zdrowi dorośli, pedagodzy i specjaliści, którzy każdego dnia rozmawiają i odbudowują zaufanie wśród dzieci. Wspierają ich , wyrównując ich szanse emocjonalne, edukacyjne, społeczne. To ogromny kontrast wobec ich najbliższego codziennego otoczenia. Tutaj rozmawiamy o problemach dzieci i wspólnie z nimi znajdujemy nowe rozwiązania. Tutaj podopieczni uczą się stawiać granice i mówić „stop”, gdy ktoś je przekroczy. Pokazujemy im nowe formy spędzania czasu, nowe wybory ścieżki życiowej. Rozmawiamy o edukacji, byciu dzieckiem, byciu nastolatkiem. Bo każdy ma prawo do bycia sobą i prawidłowego rozwoju.

Stań po stronie Dziecka

To od nas dorosłych zależy dalszy życie dzieci i młodzieży wykluczonych społecznie. Dom Opiekuńczych Skrzydeł istnieje dzięki regularnemu zaangażowaniu darczyńców i może istnieć wyłącznie dzięki nim. Razem dbajmy o miejsce, w którym dzieci czują się bezpiecznie, mają szansę na prywatność i przyjaźń i rozwój.

Dlatego prosimy STAŃ PO STRONIE DZIECKA i obejmij swoimi Opiekuńczymi Skrzydłami jedno dziecko, aby dzięki Tobie mogło się rozwijać w bezpiecznych warunkach.

Co możesz zrobić? Poniżej kilka pomysłów.

• Zostań patronem wakacyjnym. Zapewnij wakacje jednemu dziecku. Koszt wyjazdu dla jednego dziecka to 900 zł.  Szukamy patronów i patronek dla poszczególnych dzieci: Oli, Julii, Gabi, Meli, Klaudii, Kasi, Wiktorii, Amelii, Zuzi, Michała, Janka. Kliknij: https://tiny.pl/rbjzq
• WIELKITALERZ.PL zapewnij jednemu dziecko pakiet wyżywienia. To koszt 96 zł miesięcznie. Programem objęte są dzieci w wieku od 7 do 19 lat. Kliknij: http://wielkitalerz.pl
• PROGRAM OPIEKUŃCZE SKRZYDŁA. To program, w którym opiekun poprzez działania fundacji, zapewnia konkretnemu dziecku codzienną opiekę wychowawczą, wsparcie w edukacji, rozwój jego osobistych pasji, dobry start w dalsze życie! Kliknij tu: https://tiny.pl/744w5