Tajemnice naszego fundacyjnego domu

Kiedy 4 lata temu otrzymaliśmy fundacyjny dom wiedzieliśmy o nim tyle, że powstał jeszcze przed II wojną, w latach 30 –tych. Nasz dom był wówczas w całkowitej ruinie i wymagał generalnego remontu.

W ostatnim czasie dzięki wsparciu finansowemu Stowarzyszeniu SHOM (Spouses of Heads of Mission) rozpoczęliśmy ostatni etap remontu – remont poddasza. Rozpoczęliśmy go od zrywania desek z podłogi, aby wybrać znajdujące się pod nimi złoża piasku, gliny oraz innych śladów przeszłości sprzed ponad 90 lat.

Oprócz nauki płynącej z wykorzystywania prostych, ekonomicznych technologii budowy domu używanej blisko wiek temu, natknęliśmy się na ślady przeszłości, które wywołały u nas ciarki i poczucie bliskości z osobami związanymi z nim u progu jego powstania. W ostatniej warstwie podłogi odnaleźliśmy skrawki rozpadających się starych gazet w języku hebrajskim oraz z fotografią ówczesnych Żydów.

To silny, namacalny dowód przeszłości…

…nie tylko naszego domu, ale całej warszawskiej, przedwojennej kultury, która była przesiąknięta kulturą żydowską. To także kolejny dowód na to, że na naszej części Grochowa znajdowało się osiedle żydowskie. Jak się teraz czujemy? Po pierwsze mamy poczucie, że choć dom należy dziś do nas, jest drugim domem dla nas i naszych dzieci, to jesteśmy tutaj nowymi domownikami a historia jaką niesie ten dom jest długa, skomplikowana i trudna jak nasza historia. Jesteśmy pod wrażeniem jego korzeni i głodni kolejnych odkryć.

Znasz historię ul. Omulewskiej?

Chcielibyśmy jak najwięcej się dowiedzieć o rodzinie, które zbudowała i zamieszkiwały nasz dom, jakie były jej wojenne losy. Jak wyglądała nasza grochowska okolica wiek temu. Poznać ówczesnych ludzi i zaczerpnąć klimatu tamtych czasów. Dzięki takim odkryciom czujemy bliskość i więź z przeszłością, która dzięki pamięci pozostaje żywa.

Bardzo dziękujemy Stowarzyszeniu SHOM oraz Pani Daige Bondare (SHOM Charity Coordinator) za otrzymane wsparcie finansowe na remont poddasza. W tym roku czeka nas ciepła zima.