Dnia 20 czerwca obchodzony jest Światowy Dzień Uchodźcy.
W tym roku szczególnie pragniemy skierować nasze myśli w stronę ukraińskich uchodźców. Chcielibyśmy podzielić się z Wami historią wsparcia z perspektywy naszej Koordynatorki ds. Pomocowych – Heleny Berebeckiej, która od ponad roku pomaga ukraińskim rodzinom w kwestiach edukacyjnych i życiowych.
Lekcje polskiego w Fundacji prowadzę od czerwca. Przewinęło się przez nie już kilkadziesiąt osób. Od początku bardzo się cieszyłam, że częścią mojej pracy stanie się bezpośrednia pomoc osobom, które wskutek wojny musiały opuścić Ukrainę. Jednocześnie miałam obawy, czy poradzę sobie w towarzyszeniu osobom z tak trudnym doświadczeniem.
Wiedziałam, że dla wielu z nich jestem jedną z pierwszych poznanych osób tu na miejscu. Chciałam dać im najwięcej ciepła, uśmiechu, życzliwości i szczerego zainteresowania. Choć w lekcjach uczestniczyło kilku mężczyzn i chłopców to jednak największą część stanowią kobiety. Dla mnie są bohaterkami, dzielnymi kobietami, które mimo traumatycznych przeżyć walczą o siebie i swoje rodziny próbując odnaleźć się tu na nowo.
Wśród nich, kobiet z Chersonia, Lwowa, Kijowa, Berdiańska, Charkowa i innych poznałam architektkę, malarkę, studentki, muzyków, nauczycielki, przedsiębiorczynie, kosmetyczki, oddane matki, babcie… Z ułożonym życiem tam, a z budującym się od zera w Warszawie. I tu chcą przeczekać. Żyć w miarę normalnie. Czuć się bezpiecznie, znaleźć pracę, mieszkanie. Odzyskać względną stabilność. Często pytały mnie o rzeczy organizacyjne. Prosiły o napisanie podania do przedszkola, ogłoszenia, poprawki w polskiej wersji swojego cv…
Imponuje mi ich determinacja do nauki polskiego. Wiele z nich w kilka miesięcy od przyjazdu do Polski mówi już płynnie, a wciąż chcą się uczyć. Dla nich lekcje to nie tylko szansa na adaptację w nowej rzeczywistości i lepszą pracę. Lekcje dają im poczucie stałości i pomagają osadzić się w nowej rzeczywistości. Fundacja była od początku nowym, ale stałym miejscem do którego mogły regularnie wracać.
Dziś, czekając na koniec wojny w myślach mam już konkretne kobiety – Alonę, Irinę, Katię, Karinę, Julię, i inne… Gdy w końcu nastanie pokój cieszyć się będę razem z Nimi.
Ta strona używa plików cookies abyśmy mogli stale poprawiać jej jakość. W razie zastrzeżeń możesz wyłączyć pliki cookies w ustawieniach.Ustawienia cookiesZGADZAM SIĘ
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.